Niewielkie wnętrza stanowią wyzwanie dla wielu architektów. Jak wydobyć potencjał z małego mieszkania i optycznie powiększyć przestrzeń? Czy da się zmienić małe mieszkanie tylko za pomocą kolorów? Jak pomalować małe mieszkanie? Jakie kolory ścian sprawdzą się w niewielkim metrażu? Czy naprawdę wystarczy jedynie pomalować ściany, by optycznie powiększyć metraż? Jak na nasze postrzeganie przestrzeni wpływają jasne odcienie, a jaki kolor sprawi, że pomieszczenie nabędzie głębi?
Klasyczna biel rozwiązaniem na wszystko?
W małym mieszkaniu aranżacja przestrzeni może stanowić wyzwanie. Można oczywiście korzystać z gotowych styli zdecydować o urządzenie małego wnętrza np. w stylu skandynawskim, wprowadzić do niego drewniane meble, aby wydawało się przytulne. Wykorzystane tutaj odpowiednich mebli ma pewne znaczenie. Z drugiej strony dobre wrażenie daje także odpowiedni kolor ścian.
Myśląc o tym jak pomalować małe mieszkanie często zwracamy się do klasyki i wybieramy białe ściany. O ile jednak białą farbę dobrze jest stosować w środowiskach o dużej ilości światła dziennego, o tyle jasne kolory w polskiej szerokości geograficznej nie zawsze są dobrym rozwiązaniem. Dzieje się tak dlatego, że w sezonie jesiennym czy zimowych, gdy na dworze robi się nieprzyjemnie i pochmurno, a słońce nie jest tak życzliwe i dostępne, biała ściana może wydawać się szara, sina, przytłaczająca i nieprzyjemna. W takiej sytuacji pokój wydaje się być więzieniem.
Urozmaicenie kolorem
Ciekawym rozwiązaniem nadania życia i tchnięcia życia np. w mały salon jest jedna ściana pomalowana ciemniejszą farbą. Może być to kolor mocno kontrastowy tj. czarny, jednak dobrze wygląda pomalowanie ściany żywym kolorem np. czerwienią, fioletem, żółcią. Ważne, aby do takiego zabiegu nie używać ściany z największą powierzchnią, jednak spróbujmy wybrać tę, która będzie dobrze eksponowana np. ścianę za naszym łóżkiem czy ścianę z neutralnym obrazem. Pamiętajmy jednak, aby kolorystyka dzieła nie kłóciła się z barwą nałożonej farby.
Czasem dobrym rozwiązaniem są też pionowe pasy koloru o małej szerokości. Oba rozwiązania sprawią nie tylko, że pomieszczenie będzie wyglądało żywiej, charakternie i estetycznie, ale także mogą sprawić, że wyda się ono większe.
W krainie ziemi i nieba
Pozornie wydaje się, że pastelowe barwy o zimnym odcieniu takie jak niebieski czy zielony mogą nas przytłaczać, kojarząc się chociażby ze szkołą czy szpitalem. Tymczasem błękit imitujący niebo oraz zieleń przywołując na myśl świeżość trawy, to kolory dające poczucie przestrzeni. Zastosowanie ich do małego pokoju da nam iluzję głębi i dodatkowego wnętrza. Poza tym udowodniono, że niebieskie i zielone barwy są dość neutralne i uspokajają nas, dlatego świetnie sprawdzą się chociażby w niewielkiej sypialni.
Aranżacja jako dopełnienie
Kolory są bardzo istotnym elementem budowania przestrzeni, jednak same w sobie nie uczynią cudów. Dlatego w urządzaniu małego mieszkania istotny jest również zamysł i pomysł na jego wypełnienie. Nie zawsze receptą pozostaje mała ilość wyposażenia. Aranżacją niewielkiego pokoju buduje zarówno odpowiednie oświetlenie jak również przemyślane meble. Te powinny być jasne, uniesione np. na cienkich nogach, budując wrażenie lekkości. Można wprowadzić meble drewniane, które będą ciepłe, nie przytłaczające. Dobrze jest użyć luster w pomieszczeniu, postawienie na ciekawe alternatywne oświetlenie tj. listy led czy światło punktowe, zamiast ciężkich, solidnych lamp. Sama farba stosowana w takich wnętrzach również powinna posiadać strukturę, która dodatkowo rozświetli pokój. Mowa tu np. o farbach satynowych. Jeśli do tego odpowiednio pomalujemy ściany, zostawiając pod sufitem cienki biały pas, sprawimy że nasze mieszkanie będzie wydawało się większe.
Moje małe mieszkanie właśnie takich pomysłów potrzebuje 😀